reklama
kategoria: Zdrowie
27 maj 2025

Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

zdjęcie: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami / fot. Newseria - dr Krzysztof Łanda, ekspert ds. zdrowia publicznego, były wiceminister zdrowia, założyciel Fundacji Watch Health Care
fot. Newseria - dr Krzysztof Łanda, ekspert ds. zdrowia publicznego, były wiceminister zdrowia, założyciel Fundacji Watch Health Care
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

Snus jest woreczkiem, który zawiera po prostu tytoń. Jest używany zamiast palenia papierosów, ale jest on dopuszczony do obrotu tylko i wyłącznie w Szwecji, nie można go sprzedawać w żadnym innym kraju Unii Europejskiej – przypomina w rozmowie z agencją Newseria dr Krzysztof Łanda,
ekspert ds. zdrowia publicznego, były wiceminister zdrowia,
założyciel Fundacji Watch Health Care.

W prawie całej Unii Europejskiej stosowane są tak zwane nicotine pouches, czyli woreczki nikotynowe zawierające farmakopealnie czystą nikotynę. Są powszechnie stosowane, a w Polsce możemy je kupić w większości sklepów.


Snusy to produkty tytoniowe, które umieszcza się pod górną wargą, gdzie nikotyna i inne substancje chemiczne wchłaniają się przez błony śluzowe. Jeden snus zawiera około 50–60 mg nikotyny, dla porównania jeden papieros to ok. 10–20 mg nikotyny. Woreczki nikotynowe (white snus) to z kolei produkty beztytoniowe, ale zawierające nikotynę, które działają na podobnej zasadzie jak snusy. Umieszczane są pod wargą, gdzie nikotyna stopniowo uwalnia się do krwiobiegu.
 

Obecnie sprzedaż tych produktów sięga ok. 200 mln sztuk rocznie, jednak ich popularność rośnie. Resort finansów prognozuje, że rynek może wzrosnąć do 300 mln i 450 mln sztuk odpowiednio w 2026 i 2027 roku.

Dzięki snusowi, czyli woreczkom zawierającym tytoń, Szwecji udało się osiągnąć niesamowite rzeczy. Jako pierwszy kraj stała się krajem wolnym od dymu tytoniowego. Udało się namówić palaczy zwykłych papierosów do stosowania snusa, żeby nie wdychali dymu tytoniowego, który zawiera tysiące substancji toksycznych. Stosując snusa, palacze nie muszą sięgać po papierosa, a w związku z tym jest to dla nich znacznie mniej szkodliwe. W Szwecji udało się osiągnąć niezwykły spadek raka płuc, POChP, czyli przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, oraz chorób krążeniowych, właśnie dzięki temu, że udało się uniknąć toksyn zawartych w dymie tytoniowym – podkreśla dr Krzysztof Łanda.
W Polsce, podobnie jak w pozostałych krajach UE (poza Szwecją), sprzedaż snusów jest zabroniona, w przeciwieństwie do saszetek nikotynowych. Sejm przyjął właśnie przepisy, które ograniczają też obrót woreczkami tytoniowymi – zakładają one m.in. zakaz sprzedaży woreczków osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży internetowej i przez automaty oraz wprowadzenie obowiązku ostrzeżeń zdrowotnych na opakowaniach. Saszetki będą mogły mieć zawartości nikotyny maksymalnie do 20 mg/g.

Z jednej strony po debacie wielu ludzi usłyszy o czymś takim jak woreczki nikotynowe i być może właśnie przestaną palić papierosy, a sięgną po te formy mniej szkodliwe. Natomiast obawiam się, że ten kij może mieć drugi koniec, to znaczy dojdzie do nadregulacji w Polsce, obostrzeń sprzedaży. Popełnimy te same błędy, które popełniono kiedyś w Stanach Zjednoczonych w czasach prohibicji – tłumaczy były wiceminister zdrowia.
Z podobną sytuacją, jeżeli chodzi o nadregulacje w stosunku do produktów opcjonalnych czy alternatywnych do papierosów, mamy do czynienia w Australii, gdzie zbyt duże obostrzenia spowodowały, że kwitnie nielegalny handel.


Według ocen ujętych w Krajowym planie transformacji dla zdrowia na lata 2022–2026 palenie tytoniu jest najistotniejszym czynnikiem ryzyka chorób w Polsce. Raport Instytutu Człowieka Świadomego „Palenie tytoniu – najważniejszy czynnik ryzyka zdrowotnego w Polsce” wskazuje, że tradycyjne papierosy pali 8 mln Polaków. Regularne (codzienne) palenie tytoniu deklaruje 30,8 proc. mężczyzn i 27,1 proc. kobiet. Polacy palą dużo (mężczyźni – 20 papierosów dziennie, kobiety – 15), długo (średnio 20 lat) i wcześnie rozpoczynają palenie.

Z powodu chorób odtytotniowych co roku umiera w Polsce ok. 70 tys. osób. Dotychczasowe strategie walki z nikotynizmem – w tym m.in. kampanie zdrowotne, podwyżki akcyzy, wycofanie z rynku wyrobów mentolowych czy drastyczne zdjęcia na paczkach papierosów – okazały się nieskuteczne. Eksperci wskazują, że alternatywne produkty nikotynowe mogą pomóc w ograniczeniu palenia poprzez zaspokojenie głodu nikotynowego, zawierają przy tym mniej toksyn. Jak podaje założyciel Fundacji Watch Health Care, zwykłe papierosy są dalece bardziej szkodliwe niż podgrzewacze tytoniu. E-papierosy są mniej szkodliwe od podgrzewaczy, a woreczki nikotynowe mniej szkodliwe od e-papierosów.

Naszym rządzącym sugeruję poszukiwać optimum regulacji, żeby nie tylko chronić młodych ludzi przed inicjacją nikotynową, ale również żeby skłaniać palaczy papierosów, żeby przechodzili na formy mniej szkodliwe bądź w ogóle rzucali palenie. Nie będą wtedy chorować na zawały serca, na raka płuc, nie będą mieli POChP, tak jak to się stało właśnie w Szwecji. Szwedzi stosują ten bardziej szkodliwy snus, a i tak osiągnęli fantastyczne rezultaty, jeśli chodzi o zdrowie publiczne i walkę z nikotynizmem. Ja życzę naszym politykom, żeby dzięki woreczkom nikotynowym czy innym alternatywnym formom osiągnęli takie efekty jak Szwedzi – podkreśla dr Krzysztof Łanda.


Źródło: Newseria
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Turek
19°C
wschód słońca: 04:33
zachód słońca: 20:52
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Turku